SKALA RADIOWA TYPU GEOGRAFIC – ZASADA DZIAŁANIA , NAPRAWA.

0401 001

Capello Roma jako przykład radia ze skalą typu geografic

W 1936 roku Wiedeńska firma Ingelen produkująca doskonałej jakości odbiorniki radiowe  wprowadziła do swojej produkcji nowatorską skalę radiową działającą zupełnie inaczej niż tradycyjna. Najważniejszą różnicą jest to, że skala nie posiada żadnej wskazówki, zapalają się za to świecące punkty w miejscach stacji nadawczych umieszczonych na mapie politycznej Europy.

Już nieco wcześniej niektóre firmy europejskie i amerykańskie próbowały stworzyć coś podobnego ale znacznie prostrzego . Pod mapą poruszał się jeden lub dwa okrągłe, blaszane krążki z otworami przez które przechodziło światło żaróweczki  oświetlające punkty na skali, gdy otwory znalazły się naprzeciw siebie to zaświecał się punkt w którym znajduje się stacja nadawcza.

0401 004

serce skali geograficznej- walec ze światłowodami

0401 005

pojedyńcze szklane światłowody wyjęte ze skali

Ingelen stworzył coś zupełnie nowego,  skomplikowanego technicznie i nowatorskiego. Światło jest przenoszone za pomocą ponad 120 szklanych światłowodów, 100 średniofalowych i 20 długofalowych. Sercem skali jest walec blaszany o średnicy 145mm i grubości 40 mm., na froncie naklejone jest zdjęcie kolorowe lub sepia ( pierwsze modele były kolorowe) mapy politycznej Europy która zmieniała się i np. w 1938 roku była już bez Austri. W miejscach stacji nadawczych są wywiercone otwory, otwory są też na obwodzie  walca w dwóch rzędach, średniofalowe osobno i osobno długofalowe. Od każdego punktu na mapie biegnie precyzyjnie wygięty, szklany o grubosci 1,6 mm światłowód do odpowiedniego punktu na obwodzie. Światłowodów jest tak dużo że montaż musiał być przeprowadzany ścisle w/g odpowiedniej kolejności  od światłowodów będących „najgłębiej” przykrywanych kolejnymi,  biegnącymi pod różnymi kątami, były one wklejane klejem butaprenem. Ponadto końcówki światłowodów długofalowych mają pomalowane na czerwono końce żeby świeciły na czerwono. Wokół bębna „krąży” zestaw 3 specjalnych oświetlaczy ( po jednym dla każdego zakresu fal – długie, średnie i krótkie) w postaci blaszanych rurek wewnątrz których są żarówki, na czole oraz z boku są specjalnie ukształtowane otwory przez które oświetlane są końcówki swiatłowodów na obwodzie walca a nastepnie światło dociera do odpowiednich punktów na mapie. Ponadto na okrągłym czole oświetlaczy są też trójkątne otwory  tworzące jakby świetlną strzałkę na obwodzie skali oświetlającą nazwy miast- stacji nadawczych i częstotliwość nadawania. Oświetlacz fal któtkich nie posiada z boku otworu a jedynie na czole bo z wiadomych powodów są tylko światłowody dla fal długich ui średnich. Czyli jak włączymy zakres fal krótkich to zobaczymy tylko przesuwającą sie po obwodzie skali świecącą strzałkę podświetlającą odpowiednie częstotliwości napisane na skali. Skala mechanicznie za pomocą dwóch kół zębatych sprzężolna jest z agregatem kondensatorów zmiennych. Koło na kondensatorze zmiennym ma 284 zęby a na skali tylko 140 zębów czyli kąt obrotu skali jest ponad 2 razy większy od kąta obrotu kondensatora zmiennego  czyli skala geograficzna wykonuje pełny kąt obrotu 360 stopni. Zasadę działania kondensatora zmiennego i różnych typów strojenia opiszę w jednym z kolejnych artykułów . Ciekawie  zasilane są poszczególne żaróweczki. Na osi oświetlaczy , dokładnie izolowane od siebie  nawinięte są 4 mosiężne, spiralne sprężynki którymi doprowadzone jest zasilanie żaróweczek, a na osi przełącznika zakresów jest zamontowany dodatkowy przełącznik 4 pozycyjny, w pozycji gramofon nie świeci żadna żaróweczka. Dużo kontrowersji budzi podświelanie skali za pomocą 3 lub 4 żaróweczek umieszczonych z boku skali i oświetlających szkło przykrywające skalę. W sumie nie spełnia prawie żadnego praktycznego znaczenia. Nie jest podświetlana mapa,  a szkło przed nią. Widać dokładnie wszelkie rysy na szkle bo w tych miejscach załamuje się światło, ale przecież nie o to chodzi. w ciemnym pomieszczeniu coś tam widać świecącego i tak to zostawmy.

Teraz opiszę najczęstrze uszkodzenia skali geograficznej.

Jak skala nie świeci na którymś z zakresów świecąca strzałka na obwodzie skali oraz nie zapalają się punkty na skali to w pierwszej kolejności sprawdzamy żaróweczki i osadzenie oprawek . Dostęp do oświetlaczy z żarówkami mamy po odkręceniu dwóch śrubek M3 z tyłu skali mocujących tekturową pokrywkę. Proszę zwrócić uwagę żeby miała filcową podkładkę uniemożliwiającą wydostawaniu się swiatła ze skali. Po odkręceniu pokrywki pokręcamy gałką strojenia aby oświetlacz znalazł się w otworze i żeby był dostęp do żaróweczek. Odkręcamy dwa wkręty, zdejmujemu płytkę ze stykami i teraz mozemy wyjąć oprawki z żaróweczkami. Uważajmy żeby czegoś nie uszkodzić bo oprawki mogą siedzieć dość mocno. Nie pomylmy kolejności żaróweczek bo różnią sie od siebie. Po prawej stronie jest  żaróweczka od fal krótkich, w środku od długich a po lewej stronie od fal średnich. Pierwsze wersje odbiorników ze skalami geograficznymi miały  lampy 4 woltowe i też na takie napięcie wkładamy żaróweczki. Późniejsze radia miały lampy żarzone  napięciem 6,3v. Musimy to ustalić  i przypadkiem nie wkładać żaróweczek na mniejsze napięcie, będą co prawda jaśniej świecić ale obciążą połączenia elektryczne i też szybko się uszkodzą.

Na drugim miejscu pod względem awaryjnosci są miedziane sprężyny doprowadzające prąd do ruchomego oświetlacza, jest ich 4, 3 do każdej żarówki i wspólny biegun. Między nimi są tekstolitowe krążki uniemożliwiające zwarcia. Podczas pokręcania strojeniem sprężynki ciągle wyginają się  i w końcu zaczynają pękać. W takiej sytuacji nie możemy za bardzo ich skracać a tylko wymieniać i to najlepiej od razu wszystkie 4 razem bo za chwilę będziemy mieli problem z następnymi. Sprężyny mają długość aż 75 cm , szerokość 1,8mm i grubość o,15mm. Istnieje niebezpieczeństwo że zerwany koniec sprężyny zrobi zwarcie i dołoży nam wydatków że spalonym transformatorem sieciowym włącznie ( pamiętajmy że radio nie ma wogóle bezpiecznika sieciowego). Widziałem tego typu radia w których ktoś miał problem ze zerwaną sprężynka i wykorzystał tę czwartą a masę zostawił bez podłączenia ( obwód jako tako zamykał się przez stykanie się za sobą osi i kół) i przy strojeniu żaróweczki przygasały.

Na trzecim miejscu są same światłowody, a efektem jest brak świedcenia któregoś z punktów. Często odklejają się i wypadają z otworów, gorzej jak są popękane lub wogóle brakuje ich . Najgorzej gdy skalą zajmował się przed nami jakiś „naprawiacz” który dołożył nam pracy. Miałem wiele razy sytuację że któryś ze swiatłowodów już w procesie produkcji skali , gdy klej jeszcze był mięki , wysunął się i przestał spełniać swoje zadanie. Pół biedy gdy jest do niego dostęp i jest na wierzchu skali, możemy delikatnie podgrzać klej lutownicą grzałkową z cienkim grotem, i poprawić ustawienie a nastepnie zalać miejsce klejem butapren. Musimy bardzo uważać żeby nie połamać szklanego pręcika który jest kruchy. Światłowodów będących wewnątrz skali , przykrytych szczelnie innymi raczej nie uda się w ten sposób naprawić bo nie mamy do nich dostępu. Można kombinować, ale uważać trzeba żeby nie narobić większych zniszczeń. Już dwa razy miałem przypadek że nie świeciło Gleiwitz ( Gliwice), a szkoda bo to miasto – symbol. Niestety nie udało się tego naprostować bo  swiatłowód jest całkowicie zasłonięty innymii trzeba by zdemontować kilkadziesiąt innych swiatłowodów żeby się do niego dostać. Jak naprawić pęknięty światłowód?Wydaje się to proste ale mało który klej będzie przewodzić światło. Nie nadaje się do tego żadna „kropelka” która po wyschnięciu robi się matowa i będzie”puszczać” tylko znikomy procent swiatła i efektem tego będzie to że dany punkt będzie świecić tylko nieznacznie, dużo ciemniej od pozostałych. Trzeba zaopatrzyć się w specjalny, przeźroczysty klej do klejenia szkła, pytajcie o niego u szklarzy. Można dorobić brakujace lub połamane światłowody ale trzeba mieć pręcik szklany o grubości 1,8mm. Można zlecić wyciągniecie takiej grubości  w hucie szkła  lub spawać kawałki swiatłowodów ze sobą za pomocą palnika gazowego, nawet takiego bardzo małej mocy na gaz do zapalniczek. Palnik będzie też potrzebny przy wyginaniu swiatłowodów. Wreszczie mniej wymagajacy  mogą zastosować światłowód wspólczesny z tworzywa o odpowiedniej średnicy który będzie doskonale spełniał swe zadania a ponadto łatwo sie da wygiąć.

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Newsy i artykuły. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na SKALA RADIOWA TYPU GEOGRAFIC – ZASADA DZIAŁANIA , NAPRAWA.

  1. Dariusz Panas pisze:

    Panie Eugeniuszu,
    Niezwykle interesujący post. Dziękuję za tak ciekawe przedstawienie tego nietypowego rozwiązania. Gratuluje też niesamowitej kolekcji i pięknej pasji. Będę do Pana zaglądał. Pozdrawiam serdecznie. Darek

  2. JAG_ pisze:

    Ciekawe wiadomości.
    Oświetlenie mojej skali w Capello też nie działa.
    Odbiornik kupiłem w latach 80. Za ok. 2 paczki papierosów.
    pozdrawiam
    JAG_

  3. Henryk Pytlos pisze:

    Bomba

  4. Ryszard Bartyzel pisze:

    Pasjonat to malo powiedziane,nauczyciel i doradca.
    Dziękuje za fantastyczną opowieść.
    Teraz mam problem jak i gdzie zdobyć takie Cudo.
    Ukłony dla Pana Eugeniusza.
    Ryszard

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *